(…) zupełnie niespodziewanie, jakby się za mną skradała, zatrzymuje się koło mnie stara, zdezelowana łada. Tylne drzwi od strony kierowcy uchylają się, zapraszając mnie do środka. Niewiele myśląc, wskakuję do łady, wykrzykując "dziękuję!" na wszystkie znane mi sposoby w różnych językach świata. Kierowca pozostaje milczący. Właściwie w ogóle go nie widzę, bo odruchowo zajęłam miejsce za jego plecami. (…)
Gwałtownych podejrzeń nabieram, gdy tylko kierowca zatrzaskuje automatycznie wszystkie drzwi. Od kiedy stare łady są wyposażone w centralny zamek?? I po co zamykać drzwi, skoro na drodze ni żywej duszy?? Równocześnie moją uwagę zwracają dziwaczne dywany przybite do ścian od wewnątrz. Równie osobliwe jak dywany, są indyjskie wisiorki i reszta bibelotów porozwieszanych w aucie. Dziwaczne.
Kierowca (…) odwraca się w moim kierunku, a mnie wbija w fotel z przerażenia. Wszędzie wokół miota piorunami, a ja jestem na samym środku totalnego odludzia, w prawie całkowitych ciemnościach, w samochodzie zamkniętym od środka z wielkim, obwieszonym złotem Cyganem.
(fragment „Dziury w podróży”)
Jeśli chcesz wiedzieć, jak uszłam z życiem, upoluj pomarańczową kniżkę w Empiku, Sklepie Podróżnika, bądź jednej z dziesiątek innych księgarni internetowych lub stacjonarnych posiadających ją w swojej ofercie.
Foteczka to efekt sesji zdjęciowej inspirowanej "Dziurą w podróży".
Pomysł i wykonanie: Magda Galas
Moje ciuszki dobre na każdą przygodę: Samodobro
Załoga 2107 łada - dzięki! Pożyczyliście furkę o której marzę 😃
Kolejne fragmenty pomarańczowej kniżki do wglądu już wkrótce! 😃
Komentarze
Prześlij komentarz