Marzec na Śląsku okazał się bardzo owocny. Przedstawiam krótkie relacje z tych pięciu wyjątkowych dla mnie wydarzeń w tym oto albumie. W kwietniu zapraszam kolejno do Rybnika, Gliwic i Katowic - szczegóły jak zwykle w zakłądce [kalendarz].
Siemianowicom Śląskim DZIĘKUJĘ! Pełnej życia Ani Jakubowskiej za
zaproszenie, organizację, inspirujące rozmowy o podróżach i ciepłe słowa
po występie. Szanownej Publiczności za
wspólnie spędzony czas w relaksującej i sympatycznej atmosferze. Koleżance z koszykarskich
lat za obecność — wzruszyłam się!
Zdjęcia: Ania Jakubowska (Siemianowickie Centrum Kultury)
Montaż i odnalezienie rysunku ślimaka w Internetu czeluściach: Iwona Dziura
;)
PS. Recenzję występu można też znaleźć tutaj:
Każdemu artyście życzę, by przyjmowano go w mieście urodzenia w sposób, w
jaki ja zostałam podjęta w Piekarach Śląskich.
„Dziura w podróży” znalazła się w
zasobach Miejskiej Biblioteki w Piekarach Śląskich jeszcze zanim sama ją tam przyniosłam i czekała na
dedykację od autorki, by zostać na powrót oddaną do dyspozycji Czytelników.
Zostałam ciepło przyjęta przez wesołą Publiczność, której serdecznie
dziękuję za aktywność po spotkaniu i w jego trakcie.
Na koniec zostałam poproszona o pamiątkowy wpis do porządnie prowadzonej
Kroniki, którą polecam przejrzeć każdemu, kto będzie miał ku temu okazję. To
miła i zdrowa odskocznia od internetowych, mniej tradycyjnych form spisywania
wydarzeń.
Ogromne podziękowania dla Łukasza Żywulskiego i reszty wyjątkowo uśmiechniętej
i chętnej do pomocy Załogi, którzy zadbali o to, by wszystko było dopięte na
ostatni guzik. Otrzymałam nawet bardzo trafiony, sympatyczny upominek —
świetną, bogato ilustrowaną książkę o atrakcjach Piekar Śląskich i okolic,
którą z przyjemnością pochłaniam wieczorami i wdrażam w życie o porankach
(trasy spacerowe).
Pozdrawiam wszystkich Swojaków i gorąco zachęcam do korzystania z
Biblioteki w Piekarach oraz uczestnictwa w organizowanych tam wydarzeniach
kulturalnych.
Zdjęcia Gości: Łukasz Żywulski
Montaż, zdjęcie pozostałe oraz odnalezienie rysunku ślimaka w Internetu
czeluściach: Iwona Dziura ;)
Działo się w Rybniku, oj działo — kto nie był, niech żałuje! Rozpromienionej, bardzo przyjaznej Publiczności winna jestem wielkie podziękowania!!!!
Organizatorowi Krzysztofowi Łapce jestem bardzo wdzięczna za zaproszenie, opiekę na miejscu oraz dopilnowanie, by informacja o wydarzeniu dotarła wcześniej do odpowiednich mediów.
Obsłudze pięknie, pozytywnie zaprojektowanych wnętrz Klubokawiarni Żółty Młynek składam podziękowania za pyszną kawusię z syropem orzechowym, którą każdemu polecam. Stawia bestia na nogi i ucieszy każdego łasucha.
Co do smakołyków jeszcze, zostałam dodatkowo obdarowana słoikiem oryginalnego miodu z pasieki o smaku miętowym oraz kawałkiem litewskiego chlebka z bakaliami — klękajcie narody, jak się tym zajadałam zaraz po powrocie do domu!
Otrzymawszy zaproszenie na Festiwal Podróżników Karawana ani chwili się nie wahałam — Rybniku, do zobaczenia znowu wkrótce! :)
To był weekend pełen wrażeń! Występ na Scenie Głównej z prawdziwie wielkoformatowymi zdjęciami z podróży po Rumunii i Mołdawii w tle. Trzy dni promowania „Dziury w podróży” w Księgarni Podróżnika wśród setek ludzi odwiedzających Targi Turystyki GLOBalnie. Nawiązywanie nowych znajomości branżowych oraz wystąpienia medialne (wywiad dla Telewizji Telpol Info dostępny [tutaj].
Nawiązałam kontakt z Carpathian Travel Center — firmą organizującą wycieczki po Rumunii, którą z pasją i kompetencją prowadzą nasi rodacy zamieszkali w Transylwanii.
Wyjątkowo wiele inspirujących rozmów odbyłam z wesołymi, reklamującymi na targach liczne atrakcje w swoich rejonach Czechami i Słowakami. Jeśli mielibyście ochotę odwiedzić czeskie, czarujące strony, to zachęcam do przejrzenia poniższych:
Na Słowacji polecam natomiast Muzeum Oravakafe. To obowiązkowy punkt na mapie dla prawdziwych kawoszy, ale i wszystkich innych, którzy lubią niezwykłe miejsca założone przez niezwykłych ludzi. Miło było mi podpisywać „Dziurę w podróży” dla Romana Florka — młodego założyciela i pomysłodawcy przedsięwzięcia!!
Wracając do Polski, chciałabym również pozdrowić Załogi Mariny Gliwice oraz salonu fryzjerskiego Prowokacja Gliwice, z którymi mam zamiar w przyszłości wyczarować dla Was jakąś niespodziankę!
Podsumowując, wszystkim zapoznanym oraz tym, którzy słuchali i oglądali mnie na scenie oraz odwiedzili w Księgarni Podróżnika serdecznie dziękuję, podobnie jak kontaktowym i serdecznym Organizatorkom Targów Turystyki GLOBalnie — obyśmy wszyscy spotkali się znowu za rok na kolejnej udanej imprezie!
Już sama droga do Myszkowa była prawdziwą przyjemnością — tamtejsze okolice są naprawdę ładne i warte odwiedzenia. Kusiło mnie, żeby zatrzymać się spontanicznie gdzieś w trasie i wybrać na przechadzkę po pachnącym, budzącym się po zimie do życia lesie!
Zajechawszy na miejsce, zostałam przywitana kawką i ciastem przez sympatyczne i pomocne Organizatorki spotkania w obiekcie „Stacja Czytelnia” w budynku Dworca Głównego (czy może być lepsze miejsce do imprezy o tematyce podróżniczej?)
Całość upłynęła nam w miłej, kameralnie relaksującej atmosferze okraszonej słodkimi przekąskami i gorącymi napojami. Kolejne, podpisane przez autorkę egzemplarze ozdobnego wydania „Dziury w podróży” zyskały nowych właścicieli. Dodatkowo, mieszkańcy Myszkowa, którzy nie dotarli na spotkanie by się w nie zaopatrzyć, mogą wypożyczać kniżki w poszczególnych filiach Miejskiej Biblioteki w Myszkowie.
Publiczności oraz Organizatorkom raz jeszcze dziękuję za wspólnie spędzone chwile i życzliwe gesty, z podarowaniem mi ślicznych kwiatów na czele!
Komentarze
Prześlij komentarz