Jeśli szusować na desce, to tylko
po wydmach Sahary!
Cieplutko i odludnie, kolejek na wyciągi brak...
Tylko uwaga, żeby nie wpaść na jakiegoś wielbłąda!
Wpadajcie na mojego fejsbuczka i... łapka w górę!
Strona poświęcona działalności scenicznej i pisarskiej autorki książki "Dziura w podróży".
Komentarze
Prześlij komentarz