Przejdź do głównej zawartości

Papuga-filmik




— Chcesz kupić papugę? —pyta sprzedawca, szczerząc do mnie zęby sfatygowane wieloletnim używaniem cukru z herbatą (dokładnie w takiej kolejności).

Chwilę później pstrokata papuga już siedzi na moim ramieniu, wbijając wielkie, zakrzywione pazury w ledwo osłonięty cienką tkaniną obojczyk. Trajkocze wniebogłosy do jednego ucha, podczas gdy do drugiego próbuje dosięgnąć nieduży sprzedawca, głośno zachwalając jej zalety.

— Kupię papugę, ale tylko, jeśli dołożysz do niej gratis przepaskę na jedno oko, żebym miała pełen strój pirata — powiadam z miną tak poważną, na jaką tylko potrafię się zdobyć.

W ułamku sekundy sprzedawca jest już dwa stoiska dalej u swojego kolegi-tekstyliarza, fastrygując na kolanie prowizoryczną opaskę. Kto choć raz zetknął się z arabską kulturą kupiecką ten wie, że dla tych handlarzy z dziada pradziada nie ma rzeczy niemożliwych. Klienci nie odchodzą ze straganu tak po prostu — choćby nawet zażyczyli sobie rakietę Apollo 440, sprzedawca nie pozwoli im odejść z pustymi rękami…

Podczas gdy właściciel papugi wykonuje ostatnie, niechlujne pociągnięcia igłą, ja w biegu nagrywam dla Was krótki filmik z ptaszyskiem w tle, powierzam pierzastego towarzysza zaskoczonemu przechodniowi w turbanie i uciekam z miejsca zdarzenia, dokonując największego wyczynu stulecia!!!!

Zrobić arabskiego sprzedawcę w przysłowiowego konia to nie lada sukces — udało mi się to pierwszy raz w życiu… Tylko czy to aby na pewno był Arab…?

O tym, na kogo jeszcze natknęłam się w okolicach Sahary będzie wkrótce.

Tymczasem ponawiam zaproszenie na Konferencja Think BIG w Bristolu w nadchodzącą niedzielę! Pojawię się tam na zaproszenie Piotr Kopec, żeby podzielić się historią o tym, jak zaczęła się moja podróżniczo-pisarska przygoda! 



Ostatnie kilka biletów jest wciąż dostępnych na stronie:


Pamiętajcie, że nie musicie fatygować się aż do Anglii, żeby nas posłuchać i pooglądać — wystarczy wykupić bilet na transmisję przez Internet :)

Link do wydarzenia znajdziecie tutaj:


A tutaj rześki filmik o imprezie z klawą muzyczką w tle:


Do zobaczenia!

Dziękuję Brin Best & Poles in the UK

Komentarze

Etykiety

Pokaż więcej

Popularne posty z tego bloga

Ormiańskie ślimaki pocztowe

Ormiańska poczta ma ruchy jak Franek Suchy. Kartka, którą wysłałam z Erywania... 4 lata (!) temu została właśnie bohatersko dostarczona do adresatki! xD  Możecie sobie wyobrazić, jakież było moje zaskoczenie, kiedy koleżanka wypaliła z podziękowaniami za pamięć po takim czasie... Spotykając się z moim niedowierzaniem, wysłała zdjęcie kartki, na którym, dla niepoznaki, poczta ormiańska przybiła stempel z roku bieżącego... Łezka zakręciła mi się w oku na wspomnienie tej kilkumiesięcznej wyprawy: zgubienie telefonu (mała strata, możliwość odkupienia) i... rasowego konia w dzikich górach Kaukazu (duża strata, brak możliwości odkupienia, planowanie ucieczki przed właścicielem przez granicę z Czeczenią), autostop bez trzymanki przez zniszczony wojną Górski Karabach (możliwość przejażdżki czołgiem) i masa kolorowych postaci poznanych w trasie... Książka miała powstać co najmniej dwa lata temu... I kto tu ma ruchy jak Franek Suchy??!! :P

Daj kosza

Z okazji Walentynek pozdrawiam wszystkich chłopaków, którzy dali mi kiedyś kosza! [; Zdjęcie autorstwa - a jakże "starej" koszykary - Katarzyny "Szaku" Juchniewicz. Zajrzyjcie do niej koniecznie [ tutaj ]. No i tego, miłego dnia! Nie dajcie się zwariować!

Radio eM Katowice

Do posłuchania: audycja Magazyn podróżniczy Radia eM Świat jest piękny z zeszłej soboty: http://radioem.pl/doc/4268332.Z-Dziura-w-podrozy Dziękuję serdecznie świetnym prowadzącym (Barbara Hobzda i Marek Piechniczek) oraz reszcie Załogi Radio eM 107,6 Fm ! Miłego słuchania - ja tymczasem pędzę na Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - uwidzim się tam dzisiaj o 12!