Przejdź do głównej zawartości

Dziękuję-bis Gliwice!


Występować w lokalu przy urodnym Rynku Głównym w Gliwicach było mi bardzo przyjemnie! Dziękuję Organizatorce Jessice Dziemidowicz ze Stacji Artystycznej RYNEK oraz pozytywnej, zróżnicowanej Publiczności! 

Wyrazy wdzięczności dla Specjalisty od Komputerów oraz jego Asystentki z Widowni, którzy pomogli mi w pewnym momencie ujarzmić krnąbrną laptopobestię. 💻

Miłym i inspirującym akcentem okazało się odnalezienie wspólnych korzeni geograficznych z jedną z sympatycznych pań, która podzieliła się ze mną historią o swoich wojażach w Rumunii w latach siedemdziesiątych — pozdrawiam Panią serdecznie!

Wzruszyła mnie obecność koleżanki z gimnazjalnych lat Edyty Tarnowskiej — jak mogłyśmy zapomnieć o zrobieniu wspólnego zdjęcia?? 😱😱 Świetnie było na zakończenie wieczoru pogadać po jakichś 18 latach przy herbatce!! (pozdrowienia dla Łukasza — człowieka z Publiczności, na którego wpadłyśmy potem przypadkowo przy tej okazji w klimatycznej gliwickiej knajpce nieopodal).

Wreszcie, dziękuję za obecność przebywającej chwilowo w Polszy Kasi "Szaka" Juchniewicz oraz Reginy Juchniewicz — na koszykarską brać (i jej Rodzinę 😍) można liczyć — trzymajmy się dalej razem! ✊✊

Kolejna okazja do zdobycia „Dziury w podróży” z dedykacją od autorki już jutro w Katowicach, zaś wesołych opowieści o Rumunii będzie można posłuchać w przedostatni łikend kwietnia w Bydgoszczy. Szczegóły jak zwykle w zakładce [kalendarz].

Niech książki będą z Wami!!

Komentarze

Etykiety

Pokaż więcej

Popularne posty z tego bloga

Ormiańskie ślimaki pocztowe

Ormiańska poczta ma ruchy jak Franek Suchy. Kartka, którą wysłałam z Erywania... 4 lata (!) temu została właśnie bohatersko dostarczona do adresatki! xD  Możecie sobie wyobrazić, jakież było moje zaskoczenie, kiedy koleżanka wypaliła z podziękowaniami za pamięć po takim czasie... Spotykając się z moim niedowierzaniem, wysłała zdjęcie kartki, na którym, dla niepoznaki, poczta ormiańska przybiła stempel z roku bieżącego... Łezka zakręciła mi się w oku na wspomnienie tej kilkumiesięcznej wyprawy: zgubienie telefonu (mała strata, możliwość odkupienia) i... rasowego konia w dzikich górach Kaukazu (duża strata, brak możliwości odkupienia, planowanie ucieczki przed właścicielem przez granicę z Czeczenią), autostop bez trzymanki przez zniszczony wojną Górski Karabach (możliwość przejażdżki czołgiem) i masa kolorowych postaci poznanych w trasie... Książka miała powstać co najmniej dwa lata temu... I kto tu ma ruchy jak Franek Suchy??!! :P

Daj kosza

Z okazji Walentynek pozdrawiam wszystkich chłopaków, którzy dali mi kiedyś kosza! [; Zdjęcie autorstwa - a jakże "starej" koszykary - Katarzyny "Szaku" Juchniewicz. Zajrzyjcie do niej koniecznie [ tutaj ]. No i tego, miłego dnia! Nie dajcie się zwariować!

Radio eM Katowice

Do posłuchania: audycja Magazyn podróżniczy Radia eM Świat jest piękny z zeszłej soboty: http://radioem.pl/doc/4268332.Z-Dziura-w-podrozy Dziękuję serdecznie świetnym prowadzącym (Barbara Hobzda i Marek Piechniczek) oraz reszcie Załogi Radio eM 107,6 Fm ! Miłego słuchania - ja tymczasem pędzę na Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - uwidzim się tam dzisiaj o 12!