Dziękuję
Organizatorom oraz Przybyłym na Festiwal Slajdów Podróżniczych w zeszły czwartek w Katowicach! Prócz wysłania w
świat kolejnych pomarańczowych kniżek z dedykacją, nawiązałam kilka ciekawych
kontaktów i znajomości.
Na zdjęciu Paweł "Pepe" Podsiadło z Mago Music atakuje moje uszy aborygeńskim instrumentem dętym didgeridoo.
Jeśli kto chrapie
i chciałby przestać, powinien rozważyć zakup i naukę gry na tej wydającej
kosmiczne dźwięki rurze. Podaję za wikimędrcem:
Badanie z 2005
roku, opisane w British Medical Journal wskazuje na pozytywny wpływ nauki i
praktyki gry na didgeridoo na problemy z chrapaniem i niedotlenieniem podczas
snu. Jest to spowodowane wzmocnieniem muskulatury górnych dróg oddechowych,
przez co zmniejsza się ich tendencja do zamykania się podczas snu. Wzmocnienie
jest obserwowane wyraźnie, gdy grający opanował technikę oddechu
cyrkulacyjnego.
Podróże muzyczne
kształcą!
Komentarze
Prześlij komentarz